W dniu Święta Niepodległości w Nowej Rudzie w ramach IV ligi grupy wschodniej piłki nożnej mężczyzn rozegrano spotkanie ligowe. KS Piast ZPAS Nowa Ruda podejmował na własnym boisku zespół GKS Polonię Trzebnica.
W ramach 17 kolejki IV ligi dolnośląskiej w piłkę nożną mężczyzn. Zespół KS Piast ZPAS Nowa Ruda podejmował na własnym boisku GKS Polonię Trzebnica, który w tabeli ligowej zajmował 9 miejsce z dorobkiem 8 wygranych pojedynków, 2 remisów i 6 porażek. Zespół gospodarzy Piast ZPAS Nowa Ruda w dotychczasowych rozgrywkach spisuje się bardzo dobrze. W tabeli ligowej zajmował 6 miejsce. Do tej pory wygrał, 7 spotkań zanotował 5 remisów i 3 porażki. Zespół Piasta jest na fali wznoszącej ostatnio wygrane z Mechanikiem Brzeziną 5-3 i z MKP Wołów 2-1 powodowały, że zawodnicy do tego spotkania podchodzili w doskonałych nastrojach. Natomiast zespół gości GKS Polonia Trzebnica w ostatnim okresie zanotowała dwie porażki z Bielawą Bielawianką 2-5 i Sokołem Marcinkowice 0-1. Zespół Polonii nie zagrał w swoim najsilniejszym składzie zabrakło w meczu na pozycji środkowego obrońcy Lamorskiego, bocznego obrońcy Calińskiego i środkowego pomocnika Matkowicza. Spotkanie rozpoczęło się bardzo dobrze po myśli Piasta ZPAS Nowa Ruda, który już w 5 minucie spotkania zdobył bramkę kiedy to w polu karnym gości Pedro podał piłkę do niepilnowanego Kucharskiego, który pewnym strzałem pokonał bramkarza Polonii Buchlę dając prowadzenie Piastowi na 1-0. Zespół Piasta próbował pójść za ciosem i w 12 minucie niemal by mu się udało zdobyć drugiego gola. Kiedy to Florian dośrodkowywał w pole karne a piłkę na główkę przyjął Chabrowki jednak na posterunku był bramkarz Polonii Buchla, któremu udało się obronić strzał na bramkę. W 29 minucie Polonia Trzebnica przeprowadził groźną akcję zakończoną strzałem z dystansu Rajtera, który pokonał zbyt mocno wysuniętego bramkarza Piasta Steca i doprowadził do remisu na 1-1. Pomimo ataków ze strony Piasta do końca pierwszej połowy wynik już nie uległ zmianie. Druga połowa rozpoczęła się od groźnych ataków ze strony obydwu zespołów. Jednak akcje były nieskuteczne, gdyż nie kończyły się zdobyciem bramki. Im bliżej końca meczu to były coraz to większe emocje. W jednej z akcji po wybiciu piłki przez Steca, piłkę przejął Chabrowski, który przypadkowo przy wyskoku do główki sfaulował zawodnika gości Fronia, za co otrzymał żółtą kartkę. Rozstrzygnięcie spotkania na korzyść Polonii Trzebnica nastąpiło w ostatniej minucie w doliczonym czasie gry kiedy to bramkarz Piasta Stec wyraził, swoje niezadowolenie a sędzia za to ukarał go żółtą kartką i w dodatku podyktował rzut wolny pośredni na 5 metrze bramki Piasta. Zawodnicy gości wykorzystali nadarzającą się okazję do zdobycia gola omijając mur Rajter zdobył bramkę dla GKS Polonii Trzebnica na 2-1. I takim wynikiem zakończyło się to spotkanie. Kolejne mecze ligowe już w najbliższą sobotę 14 listopada. Oba zespoły zagrają u siebie. GKS Polonia Trzebnica będzie podejmować Lechię Dzierżoniów a KS Piast Nowa Ruda Sokoła Wielką Lipę.