Food Truck Show po raz kolejny zagościł w Kłodzku. Auta pełne pyszności stacjonowały przez cały weekend.
Na skwerze pod mostem Św. Jana można było skosztować kuchni z różnych zakątków świata, choć w tym roku przeważały burgery w najróżniejszych postaciach. Początki mobilnych restauracji sięgają XIX w. i związane są z zakończoną w Ameryce wojną secesyjną. Zniszczenia i brak przejezdnych tras kolejowych na zachodzie kraju sprawiły, że mieszkańcy mieli znaczne problemy z transportem żywności, w tym powszechnego składnika ówczesnej diety, czyli wołowiny. Na ciekawy pomysł rozwiązania problemu powolnego przewozu bydła wpadł wtedy znajdujący się w Teksasie Charles Goodnight. Dzięki wykorzystaniu starego, wojskowego furgonustworzył on bowiem prototyp współczesnego food trucka znanego pod nazwą „chuckwagon”. Wóz wyposażony w sprzęty kuchenne przewoził produkty spożywcze umożliwiając tym samym zjedzenie ciepłego posiłku kowbojom przemierzającym bardzo długie odległości. Kolejne rozdziały amerykańskiej historii food trucków tworzyli także Walter Scott, który sprzedawał w swoim wozie kanapki i kawę dziennikarzom w mieście Providence.