Szymon Śmichura duszniczanin chce obejść cały świat w rok. Wszystko po to, żeby pomóc małej Mai.
Różnica między ludźmi, którzy realizują, swoje marzenia nie polega, na zasobności portfela. Chodzi o to, że jedni całe życie czytają o dalekich lądach i śnią, o przygodach a inni pewnego dnia podnoszą, wzrok znad książki, wstają i ruszają na spotkanie swoich marzeń. Taką osobą jest duszniczanin Szymon Śmichura, który postanowił zrealizować swoje marzenia. Maja choruje na rzadką wadę genetyczną monosomię. Choruje też jej małe serce. Dodatkowo cierpi na zatrzaskujące się palce. Koszty leczenia są niezwykle drogie. Wszystkie wizyty trzeba umawiać prywatnie. Każda z nich to koszt od 100 do 300 złotych. Szymon planuje, za pomocą vloga z podróży być jej promotorem a chce, zwiedzić 78 państw w jeden rok. Ostatnim etapem podróży będzie, Anglia skąd Szymon uda, się do Polski. Jeśli wyprawa zakończy się szczęśliwie, zostanie najprawdopodobniej pierwszym Polakiem, który obejdzie świat lądem, bez powrotu do kraju.